Myslac nad "schabowymi", z ktorych wyszly zajebiste mielone przypomnialem sobie jak to fajnie cos ugotowac czasami. Zatem w najblizszym wolnym terminie za cos chcialbym sie wziac, wszelkie sugestie mile widziane.
czwartek, 28 maja 2009
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
właśnie zjadłam pulpety z ziemniakami - mniam! :D
OdpowiedzUsuńNorinko! zostajesz Mistrzynią Polskiej Kuchni Tradycyjnej :)
buziaki, mój brzuszek jest Ci wdzięczny :)
:)))))))))))))
OdpowiedzUsuńza brak schabowych nalezy obwiniac sklepikarzy okolicznych, ktorzy na pewno zawiazali spisek antyschabowy.
Ciesze sie, ze Wam smakuje. :DD
Po wczorajszym starciu z pulpetami stwierdzam że były extra. Dziś mam nadzieję polec w walce ze "schabowymi". Podpisuję się pod Doxem.
OdpowiedzUsuńchcę pulpeta. proszę zrobić kolejną porcję na niedzielę wieczorem? :D
OdpowiedzUsuńCzy 20 czerwca mogę skorzystać z Waszego piekarnika? :-)
OdpowiedzUsuńMam Pomysł.
Ty zawsze mozesz korzystac z naszego piekarnika :))
OdpowiedzUsuń