tak mnie ostatnio tchnęło :P
i mam nadzieję, że mnie nikt za to nie zlinczuje.
ale sobie wykminiłam, że skoro istnieje już sam z siebie
Anankazm -natręctwo w postaci przymusu zastanawiania się na zagadnieniami nonsesensownymi lub nie dającymi się rozwiązać →zespół anankastyczny.
Anankastyczny zespół = zespół natręctw, to zaburzenie psychiczne, które ma podobne objawy do nerwicy, występujące w depresji i schizofrenii.
to może pójść o krok dalej i do moich współmieszkaczy wspaniałych też coś podopasowywać.
i tak oto:
Calixizm = mylony często z mrocznizmem. zespół cech powodujący u chorego zaburzenia emocjonalne (niektórzy wolą określenie nadmierny emocjonalny dystans), przez które wydaje mu się, że "pi" to taki lekki film na niedzielny wieczór. inne objawy choroby to: zamiłowanie do koloru czarnego oraz światłowstręt.
Doxizm = schorzenie objawiające się dużym dystansem do świata, problemami z zasypianiem powodującymi podenerwowanie oraz tajemniczym objawem zwanym wyjebką
Kreskizm = osoby z kreskizmem cechują się dużą emocjonalnością i chorobliwym zamiłowaniem do koloru żółtego. często hodują swoje wewnętrzne idealistyczne dziecko, co objawia się spontanicznymi atakami radości na myśl o pfszygodach i innych takich oraz niemożnością pracy w dużych i złych korporacjach.
Norinkizm = objawia się nadaktywnością, spontanicznym okazywaniem uczuć, napadowym sprzątaniem otaczającej przestrzeni oraz kompulsywną potrzebą sprzątania lodówki.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Podsumowujac:
OdpowiedzUsuńAnanke za bardzo sie przejmuje.
Calix ma za wysoki prog odpornosci na obrzydliwosci.
Dox sie przejmuje tylko jak sie nie wyspi w nocy, a wyjebane ma w dzien, bo wtedy de facto spi.
Kreska jest nademocjonalna i powinna nosic grzywke na bok zaczesana.
Norinka jest nadpobudliwa bez wzgledu na okolicznosci, tylko sie to w rozny sposob objawia.
Taaaak, jak tu nie lubic tej gromadki? :D
Zawsze wolałem określenie "emocjonalny dystans"... :P
OdpowiedzUsuńmówisz i masz :D
OdpowiedzUsuńTa... znowu wychodzę na socjopatę :P:P:P
OdpowiedzUsuńhehehe no to ladna z nas ekipa :)
OdpowiedzUsuńpoza tym ja wole Syndrom Noreenera zamiast Norinkizm - to pierwsze bardziej wylansowanie brzmi :P
ale specjalnie zrobiłam z nas izmy :P
OdpowiedzUsuńwiesz - jak rasizm, nazizm i inne zarazy zwane ogólnie IZMami ;)
(więc to przemyślany zabieg był)
Czyżby Aga słuchała ostatnio Dog Eat Dog?
OdpowiedzUsuń"ISMS" się kłania
a co to nasizm? :P
OdpowiedzUsuńnasizm=do tej pory znane są tylko dwa przypadki. Majka Jeżowska oraz Michael Jackson. Od "wszystkie dzieci nasze są...".
OdpowiedzUsuńaga: "zespół cech powodujący u chorego zaburzenia emocjonalne (niektórzy wolą określenie nadmierny emocjonalny dystans)"
OdpowiedzUsuńcalix: "Zawsze wolałem określenie "emocjonalny dystans"..."
kreska_: "oh, shut up, you're dead inside" :P :P :P
czuję się pominięta.
OdpowiedzUsuńoj daj spokoj Joanici to malo?
OdpowiedzUsuńTak, ale to nadal zakon, a nie zespół ;)
OdpowiedzUsuńBo zespół Joanny to taka wada wzroku. Że się wwierca :P :D
OdpowiedzUsuńJo - bo jesteś Zadymiarą Honoris Causa ;)
OdpowiedzUsuńczyli, że choroby odksywkowe w tym poście zostały utworzone tylko dla stałych mieszkańców.
Napiszę kiedyś posta z chorobami od ksywek Satelit, Waletów, czy innych honoriscausatów ;)
W kontraście do waletów, Jo jest damą. :-)
OdpowiedzUsuńjest AWM :) przede wszystkim ;) (czyli Adoptowaną Wilczą Matką) - to ją stawia ponad rozgrywkami karciankowymi ;)
OdpowiedzUsuń