niedziela, 12 lipca 2009

Poszukiwany, poszukiwana czyli detektyw Agatka na tropie.

W nocy z 10 na 11 lipca zaginęła była moja szczoteczka do zębów.

Iryujące szczerze mówiąc. [Kur*a gdzie ta je*ana szczoteczka?!?!?!]

6 komentarzy:

  1. Nie mam pojecia gdzie,nawet nie wiem,ktora czyja :) ale jak cos,to mam pare zapasowych i moge poczestowac :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Mnie nie było więc chwilowo nie wezmę winy na siebie.

    OdpowiedzUsuń
  3. może to podstępny pan chemik...? ;) :P ja mam 3 swoje szczoteczki i innych nie używam :D a
    Martuchny też nie podejrzewam o potrzebę podpierdalania szczoteczek :D

    OdpowiedzUsuń
  4. ja mysle ze to podstepny chochlik, albo chemik!

    OdpowiedzUsuń
  5. Martuchna nic nie podpierdoliła ... podejrzenia są słuszne ;-)

    OdpowiedzUsuń